czwartek, 19 września 2013

Fikcyjne zalety procesorów Intel Haswell

Intel Haswell jest to kodowa nazwa procesorów Intela 4-generacji. Ich główną zaletą nad którą prowadzonych jest obecnie wiele testów jest zdecydowanie lepsza grafika w porównaniu do procesorów 3 -generacji. I racja. Istnieje jednak wiele "zalet", które obecne były jedynie w przedprodukcyjnych modelach tych procesorów. 

Oto główne zalety (prototypów) procesorów 4-generacji:


  • O wiele lepsza wydajność w porównaniu do swoich poprzedników, przy zachowaniu tego samego taktowania.
  • Odblokowany mnożnik, co stanowi dobrą wiadomość dla entuzjastów overclocking'u. Podkręcanie możliwe za pomocą magistrali systemowej BCLK. 
  • Nowe procesory w prawdzie wymagają zmiany podstawki co wymusza zmianę płyty głównej, jednakże jednakowy pozostaje rozstaw otworów montażowych przeznaczonych do umieszczenia radiatora.
  • Procesory wykonane zostały w 22-nm procesie technologicznym.
  • energooszczędne jak na tak wysoką wydajność. 
  • Posiadają zintegrowaną grafikę Intel HD 4600
  • Na półkach dostępne są 2 wersje: z radiatorem i bez
  • Szybszy w porównaniu do poprzednika konwerter wideo (QuickSync).
  • Nowe instrukcje multimedialne.
Powyższy szereg zalet był aktualny w przypadku prototypów procesorów Intel Haswell. Rynkowy produkt okazał się być w testach o wiele bardziej zawodny niż jego prototyp.

 Oto kilka różnic jakie wykryto między prototypami tych procesorów, a ich wersją rynkową: 


  • Przede wszystkim procesory Intel Haswell są wolniejsze niż zapowiadano. Wprawdzie ich prototypy na których prowadzono większość testów były szybkie, jednakże wersje rynkowe okazały się o wiele wolniejsze.
  • Entuzjastom podkręcania obiecywano możliwość podkręcenia modelu taktowanego zegarem 3,5 GHz do nawet 4,5-4,7 GHz. Testerom ledwo udało się jednak osiągnąć wartość 4,2 GHz. Jednym słowem nie mogą one być podkręcane do tak wysokich częstotliwości jak ich prototypy. 
  • W prawdzie producent za zaletę uznaje wykonanie procesorów w strukturze 22-nanometrowej, jednakże wiadomo - im elementy mniejsze - tym bardziej się nagrzewają. Tak też jest w przypadku wersji rynkowej. W testach stwierdzono, że nawet przy standardowej częstotliwości procesory nagrzewają się znacznie bardziej niż procesory 3 generacji. Można znaleźć informację, że temperatura wzrasta nawet o 15 stopni C w porównaniu do ich poprzedników, przez co nie ma nawet mowy o podkręceniu procesora do zapowiadanej częstotliwości 4,7 GHz. 
  • Producent chwali się również energooszczędnością nowych procesorów. I ona okazuje się być przesadzoną zaletą. 
Niezmienna pozostaje jednak wysoka cena procesorów. Już 3-generacja przewyższała ceną najdroższe modele AMD. Tak więc w przypadku procesorów 4-generacji - Intel cenowo konkuruje już sam ze sobą. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz